Categories
dieta

Ehhh. Dzień zły ojj zły.

Niczego nie zgrzeszyłam. Jedyneco zrobiłam to weszłam na wagę. W tamtym tygodniu było 82,3 i dziś jest
tyle samo. jestem zła i chce mi się poddać, bo dawałam sobie niezły wycisk, do dziś mam zakwasy a tu
nic nie drgneło. Pomużcie, dajcie mi jakiegoś kopa w dupe bo już zaczynam tracić siły.

Niczego nie zgrzeszyłam. Jedyneco zrobiłam to weszłam na wagę. W tamtym tygodniu było 82,3 i dziś jest
tyle samo. jestem zła i chce mi się poddać, bo dawałam sobie niezły wycisk, do dziś mam zakwasy a tu
nic nie drgneło. Pomużcie, dajcie mi jakiegoś kopa w dupe bo już zaczynam tracić siły.

5 replies on “Ehhh. Dzień zły ojj zły.”

To pewnie jakiś kryzys, który, niestety, trzeba jakoś przetrwać. Trzymaj się mimo wszystko i nie daj
się

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink