Niczego nie zgrzeszyłam. Jedyneco zrobiłam to weszłam na wagę. W tamtym tygodniu było 82,3 i dziś jest
tyle samo. jestem zła i chce mi się poddać, bo dawałam sobie niezły wycisk, do dziś mam zakwasy a tu
nic nie drgneło. Pomużcie, dajcie mi jakiegoś kopa w dupe bo już zaczynam tracić siły.
Month: April 2017
Witajcie. Myślałam że zabiorę się za esej z dydaktyki. Niestety, nie wyszło mi to. Esej stoi w miejscu.
Temat jest masakryczny. Czytam te książki i czytam i nic. Mianowicie temat brzmi: Świat ma awanturniczy charakter niezdecydowania" Czy i jaki istnieje związek między cytowanym credo J. Deweya a współczesną perspektywą dydaktyki i edukacji szkolnej ?
I co wy na ten temat myślicie? Masakra? Trzeba korzystać z literatury a książek co mogłyby mi coś podsunąć
brak. Jest mi smutno.
Witajcie. Dostałam dwie informacje. Dobrą i złą. Od której zacząć?? Może od złej? Dowiedziałam się o
strasznym wypadku w okolicy, potem dowiedziałam się, że to mojego taty kolega. Niestety jego żona zgineła
i mu wspułczuje. Dotego jeszcze zamach w szwecji. Następna masakra. A dobra? Dobra wiadomość jest taka,
że braciszek zajął następne pierwsze miejsce w konkursie ogulnopolskim. Jestem z niego bardzo dumna.
Następne piątolongo.
Dziś o usmej wstawilam się w szkole na opisaną wcześniej rozmowe. Mogę już zacząć praktyki tylko muszę
załatwić skierowanko. Ale to już z gurki. Poznałam bardzo fajnych ludzi. Pani dyrektor – bardzo miła
osoba. Nie wiem czemu mama się jej boi. Dziś się spociła z nerwów. Chciała wyjść ale Pani dyrektor ją
zatrzymała. Ja się wcale nie bałam. Lubię gadać. Poznałam opiekunkę moich praktyk a i także zastępcę
dyrektora, która będzie mi pomagać jak bym potrzebowała. Super super. jestem w śmietnym chumorze. Pozdrowionka
Słodko i superowo.
Witajcie. Dziś mama zrobiła tarte jabłka z czekoladą gożką i cukrem. Mniammmmm. Polecam. Jabłko i czekolada
gożka najlepsz połączenie.
Dużo stresów itp. itd.
Witajcie. Ostatnio mam dużo testów, ale je zdaje. A jutro idę na rozmowe w sprawie praktyk. Mam już je
załatwione ale Pani dyrektor chce mnie poznać. Trochę się stresuje bo nie wiem na co mam być przygotowana.
Trzymajcie kciuki jutro o usmej rano. Liczę na Was.
Witajcie. Dziś dostałam 4,5 ze słówek, których się skrzętnie uczyłam. Ale nie tylko z Siebie jstem dumna.
Otuż, …. tadammmmm, mój kochany brat zajął 1 miejsce w międzynarodowym konkursie stolarskim w Szczecinie.
Wow, tylko czekać aż przyjedzie. Ale się cieszę. I to niezmiernie.
Dzisiejszy dzień.
Witajcie. Dziś było w miarę dobrze. Jedzeniowo mogłoby być lepiej, ale ważne, że trening był zrobiony.
Nie umiem go sobie odmówić. Hehe, robię hoć mi się nie chce. I to jest git majonez.
Witajcie. Przed endokrynologiem ważyłam się i było 100 gram więcej. Wczoraj wchodzę i jest 600 gram mniej.
Strasznie się ciezę, bo nie jest łatwo. 🙂
Ale czad, czyli 10 km na kijkach robione.
Hej hej. Wczoraj było bardzo słonecznie. Postanowiłyśmy z mamą pujść na kije. I uwaga uwaga! Tadammm.
Przeszłyśmy 10 km po naprawdę trudnym terenie. Ja szłam za mamą. Mama miała muzykę włączoną więc to mi
ułatwia. 🙂 Ale się cieszę. Jestem mega, mega, mega, mega a nawet giga dumna. Pod koniec drogi już ledwo
szłyśmy, ale wiedziałyśmy, że nikt po nas nie podjedzie więc to nas motywowało. No ale jak by ktoś podjechał
po nas to by dychy nie było zrobionej. Pozdrowionka. 🙂